Geoblog.pl    MaG    Podróże    Sardynia na żaglach    The end
Zwiń mapę
2010
25
lip

The end

 
Polska
Polska, Kraków
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 3459 km
 
Wstajemy o 7:30, o 8:30 mamy zamówioną dzień wcześniej taksówkę i jedziemy na lotnisko. Lot na Charleroi (Bruksela) to ponad 2 godziny przepięknych krajobrazów za oknem. Przez blisko godzinę lecimy nad kolejnymi masywami Alp najpierw francuskich, szwajcarskich, austriackich. Masyw Mont Blanc z lotu ptaka wygląda niesamowicie.
Lotnisko w Brukseli to porażka – tłum ludzi, wszystkie ławki, knajpy, bary zapchane. Jakoś je przeczekujemy siedząc na torbach i zjadając jakieś szybkie kanapki. Lot do Krakowa to już brzydka pogoda, a samo lądowanie to szok – na zewnątrz 14C i deszcz. Już przed lądowaniem mamy nieciekawą przygodę na pokładzie – jeden z pasażerów, młody Holender ma atak padaczki, wygląda to nieciekawie, ale szczęśliwie atak mija zanim samolot się zatrzymał, a na płycie już czekała ekipa Pogotowia Ratunkowego. Całe zajście jednak opóźniło nasze wyjście z samolotu, więc nasz niezawodny Grzegorz chwilę na nas musiał poczekać.
Wieczór ponownie u znajomych pod Krakowem i ponownie upojny. W poniedziałek już samochodem wracamy do domu. Koniec urlopu…
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
MaG
Marcin Gałązkiewicz
zwiedził 5% świata (10 państw)
Zasoby: 68 wpisów68 5 komentarzy5 352 zdjęcia352 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
03.09.2011 - 18.09.2011
 
 
09.09.2010 - 19.09.2010
 
 
07.07.2010 - 25.07.2010