Po śniadaniu i fotkach spod domku i ruszamy ekspresem drogą 975/73/757/79 dolatujemy do Zwolenia, gdzie po końcowej fotce…
..rozdzielamy się – my za 200m jesteśmy u moich rodziców, Kasia z Robsonem za 27 km witają się ze swoimi rodzicami i przede wszystkim z dzielnym synkiem, który pozwoli im pojechać do Rumunii…
Powrót już w podgrupach do W-wy mija bez przeszkód…
KONIEC