Geoblog.pl    MaG    Podróże    Sardynia na żaglach    "Gdzie ta keja..."
Zwiń mapę
2010
13
lip

"Gdzie ta keja..."

 
Włochy
Włochy, Capo Caccia
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1619 km
 
Wyjątkowo wcześnie :) bo o 9:00 zjadamy śniadanie i już o 10:00 się wykwaterowujemy z Arenaria B&B. Z wszystkimi tobołami idziemy na miejską keję, gdzie stoi nasz Geronimo. Na pokładzie już są poznani w niedzielę Bartek i Jurek, po chwili przybywa ostatni załogant – Przemek. Mamy jeszcze jakieś 3h do wypłynięcia więc zostawiamy bagaże i całą naszą piątką (bez Magdy i Adama) spędzamy ten czas na plaży, a przede wszystkim w wodzie.
O 14:30 oddajemy cumy. Próba tankowania paliwa kończy się fiaskiem, bo jest sjesta i nie ma nikogo z obsługi (a samoobsługowa niestety nie jest – Włosi szanują swoje miejsca pracy, choć do samej pracy garną się raczej niechętnie…), więc płyniemy już prosto na miejsce naszego dzisiejszego postoju tzn. dzikiej zatoczce nieopodal Capo Caccia, gdzie stajemy na kotwicy. Wieczór mija nam na chill-oucie: zimne winko, delikatna muzyka serwowana przez Bartka, oglądanie spadających gwiazd… Jest pięknie, a fala kołysze nas w kojach do snu.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (2)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
MaG
Marcin Gałązkiewicz
zwiedził 5% świata (10 państw)
Zasoby: 68 wpisów68 5 komentarzy5 352 zdjęcia352 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
03.09.2011 - 18.09.2011
 
 
09.09.2010 - 19.09.2010
 
 
07.07.2010 - 25.07.2010